Pieczone słodkie ziemniaki. Lekko dymne, słodkie przełamane smakiem pesto i fety. Marzyły mi się od dawna. Niestety, mimo zapewnień wszelakich źródeł o byciu jednym z najzdrowszych pokarmów, bataty zdawały się mnie długo nie lubić. Zjedzenie nawet kawałka kończyło się kamieniem w brzuchu i całodziennym szarpaniem wnętrz.
W tym roku przeszłam sporo badań. Niestety spojrzenie na moje geny wprawia większość lekarzy w smuteczki i nakaz regularnych badań przesiewowych. Ani moja mama, ani babcia nie dożyły 60tki walcząc z nowotworami, z drugiej strony puli genów czekają na mnie cukrzyca, nadciśnienie i nowotwory jelit. Nie ma łatwo. Lekarze nakazują stałe testy, obserwację i rozsądek. Badam się więc regularnie i staram na ile mogę żyć zdrowo.
W tym roku wzięłam się w końcu za temat gastrologa i przebadałam kompleksowo. Przy okazji doktor zaaplikował mi po badaniach kurację na zrobienie porządku z przerostem bakteryjnym SIBO czego skutkiem ubocznym jest bardzo dobre trawienie. Okazało się, że wiele potraw, których unikałam znów może wrócić do mojego menu! Nie wiem na jak długo, ale cieszę się szczególnie z batatów, cebuli i czosnku 🙂
Heh to się nazywa ciężki wstęp 😉 Przychodzę więc z przepisem na pieczonego batata z pesto z pistacji, podawanego z fetą i pestkami granatu.
Ostatnio podałam go jako zestaw z pieczonymi bakłażanami z tego przepisu. Świetne wegetariańskie zestawienie.
Recipe: Pieczony batat z pesto z pistacji z fetą
pieczone bataty:
pesto: duża garść kolendry, garść niesolonych pistacji bez łupinek, pół szklanki oliwy, ząbek czosnku, sól
3 bataty– ja najbardziej lubię te z pomarańczowym wnętrzem
100 g fety
pestki z jednego granatu (przekrawam owoc na pół, trzymam rozciętą połową nad miską i uderzam drewnianą łyżką w skórkę aż wszystkie pestki wypadną )
Instrukcje
Rozgrzej piekarnik do 200C.
Podziabaj widelcem każdy batat, połóż na papierze do pieczenia na blasze i piecz 45-1,15 w zależności od wielkości słodkiego ziemniaka.
W trakcie, gdy ziemniaki się pieką zrób pesto. Na suchej patelni podpraż pistacje, aż zaczną pachnieć. Zblenduj je w mikserze lub ręcznym blenderem z oliwą, solą, kolendrą i czosnkiem aż pesto będzie aksamitne.
Przed podaniem przekrój ziemniaka na „prawie” pół, polej łyżką pesto, rozkrusz na to fetę i posyp pestkami granatu.
Przepis naprawdę ciekawy. Ja również unikałam batatów, chociaż sama nie wiedziałam, dlaczego. Możliwe, że nazwa kojarzyła mi się z czymś strasznie drogim, ale ostatnio spojrzałam na ceny i myślałam błędnie 🙂
Bardzo mi przykro, że masz takie predyspozycje. Trzymam jednak kciuki, żeby Tobie nic się nie stało. Dbaj o siebie, jedz i żyj zdrowo i często się badaj. I myśl pozytywnie! Na pewno masz wsparcie wśród bliskich, ale pamiętaj też o nas, zwykłych czytelnikach bloga, którzy trzymają za Ciebie kciuki 🙂
Mam nadzieję, że zdrowe odżywianie pomoże w nierównej walce z chorobami. Bataty wyglądają super, nie pomyślałam, że można łączyć je z fetą, wypróbuję 🙂