Jednym z moich ulubionych warzyw jest bób. Czekam zawsze aż pojawi się na moim targu wiosną. Mogłabym go w sumie jeść w najprostszej formie- zblanszowany, z odrobiną soli morskiej i może szczyptą chilli.
W zeszłym roku nasadziłam kosmiczną ilość zieleniny w ramach zdrowego życia i takich tam- ogród był wypełniony boćwiną, szpinakiem i jarmużem. Nawet antyzielona Gaba nauczyła się je jeść w frittatach, omletach i właśnie w bobowym daniu. Czułam się spełniona w temacie 🙂 Ponieważ wiosna idzie, pomyślałam, że podzielę się przepisem. Kluczem do sukcesu są po prostu super świeże warzywa i jajka od szczęśliwych kur, które spędzają czas na zielonych wybiegach, jadają robaczki i zróżnicowaną dietę nie w proszku i wygrzewają się w słońcu. Danie jest super proste i zajmie wam kilka minut. A każdemu polecam hodowlę boćwiny i jarmużu nawet na balkonie w pojemniku. Rosną same, niewiele im trzeba, wyglądają prześlicznie, a do tego są mega zdrowe.
PRZEPIS- BÓB Z BOĆWINĄ I JAJKIEM
300g bobujedna średnia cebula
jeden ząbek czosnku
boćwina/mangold(można zastąpić jarmużem lub szpinakiem, choć smak będzie nieco inny)
oliwa z oliwek
sól, pieprz, płatki chilli
świeżo starty parmezan
jedno usmażone jajko na osobę
Jeżeli many bób w strąkach to go łuskamy, tniemy boćwinę- liście na mniejsze kawałki, pędy drobno. Siekamy cebulę i czosnek. Gotujemy wodę i blanszujemy bób, odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Obieramy ze skórek. Na patelni rogrzewamy oliwę, dodajemy cebulę i szklimy przez kilka minut, dodajemy czosnek, pędy boćwiny, bób, gotujemy jakieś dwie minuty, na koniec dodajemy liście boćwiny i smażymy aż zmiękną, około minuty. Dodajemy sól, pieprz i chilli. Równocześnie smażymy jajka na drugiej patelni.Podajemy z świeżo startym parmezanem z jajkiem na wierzchu.
wygląda przepysznie , tylko muszę poczekać na boćwinę:)
Ola ja żałuję, że jej nie wsadziłam do szklarni, wytrzymała do -5 stopni na tarasie 🙂 Padła dopiero poniżej.
ojej, człowiek naprawdę uczy się przez całe życie – pierwszy raz słyszę o boćwinie;). A danie wygląda bardzo smakowicie
Alino polecam, pięknie rosną nawet w doniczce!