Już za moment będzie cieplej i wreszcie będzie można pozbyć się kurtek i płaszczy. Odliczam już dni do błogich letnich dni! Wiosna wróciła, więc i my wracamy z serią Gaba in the city. Gdy zaczęłyśmy pierwsze sesje do tego projektu wymyśliłyśmy sobie, że zdjęcia będą w Warszawie. Czas pokazał, że cały rok co chwilę gdzieś wyjeżdzaliśmy i akurat wtedy było sporo czasu na zdjęcia. I tak okazało się, że więcej Gaba in the city wydarzyło się poza granicami kraju, choc oczywiście w równie pięknych miejscach. Dziś nie pokazywany jeszcze materiał z południa Francji, z Arles. Piękne miejsce i Gaba w najprostszej możliwej stylizacji- cała na czarno, aby udowodnić, że czarno nie oznacza mrocznie 😉
—
kapelusz: Stetson
szorty: Pull&Bear
top: Topshop
sandały: Birkenstock
okulary: Ray Ban
—
Piękne zdjęcie, aż tęskni się za latem ♥ Tutaj faktycznie czarny nie jest mroczny, tylko stylowy 😉
Piekne zdjecia i piekne miejsce!