Dokopałam się dziś przez przypadek do tych zdjęć i widzę, że jakoś nie zawędrowały na bloga. Przepis jest super szybki, efektowny dzięki plasterkom gruszki z ogonkiem i oczywiście przepyszny. Myślę, że może być ciekawą przystawką na przyjęciu, albo pomysłem na wieczór we dwoje. Spróbujcie i dajcie znać 🙂
Będziesz potrzebować: bagietkę, ser gorgonzola, małe gruszki, garść orzechów włoskich, miód
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni Celsjusza w trybie grilla. Potnij pieczywo na kromki o grubości 1 cm. Na każdej kromce nałóż około łyżki sera i rozsmaruj. Gruszki potnij na plastry, wzdłuż. Ja wyjątkowo lubię zostawiać ogonek gruszki, ponieważ wygląda tak uroczo. Najlepiej sprawdzą się jak najmniejsze owoce. Ułóż plastry na kanapeczkach. Polej każdą z nich łyżką miodu i wstaw pod grill. W tym czasie pokrusz orzechy na drobniejsze kawałki. Po 2-3 minutach, wysuń blachę posyp kanapeczki orzechami i zapiekaj jeszcze 1-2 minuty. Podawaj jeszcze ciepłe.
Kocham to połączenie! Zdecydowanie wypróbuję 🙂