Poczułam dziś wiosnę- w ogrodzie śpiewają ptaki, pakują się do budek, świeci słońce i wydaje mi się, że nadchodzi ocieplenie. Ja powoli robię porządki przedwiosenne. Zaczęłam od porządków w domu, dziś nawet udało się umyć okna! Zostało mi tylko posegregowanie papierów, ale to musi poczekać na większą motywację- nie ma dla mnie gorszego zadania.. już prawie tydzień oczyszczam powoli naszą dietę- żywimy się w większości roślinnie, sporo pijemy zielonych koktajli, soków. Potem, by nie było nam ciagle zimno jemy ciepłe zupy i pieczone lub duszone warzywa.Od razu jakoś tak więcej w człowieku energii. Dziś nawet udało mi się poćwiczyć,ale nie ma co się chwalić, bo zbierałam się do tego od poniedziałku 😉 Robię też trochę porządków w zdjęciach i znalazłam „parę” sic! wpisów, które się na blogu jakoś nie pojawiły. Zapewne dlatego, że jak to ze mną bywa napisałam je w głowie i samoistnie musiało wpaść do słynego katalogu w moim mózgu „zrobione, choć tylko to sobie wymyśliłam 😉
Ten jest z jesieni, co zobaczycie na liściastych zdjęciach. Ale, że wczoraj w fortecy kupiłam przecudne grzybki i zrobiłam je z pastą miso i sosem sojowym to pomyślałam, że Wam o nich dziś napiszę, bo są tak umami, że grzechem byłoby ich nie zrobić. U mnie wczoraj były akurat z jajkiem, ale lubię je także z czarnym ryżem lub czarną soczewicą beluga.
Składniki
- dwie garści grzybów(możecie użyć shitake lub brązowych pieczarek)
- posiekana garść dymki
- masło klarowane
- łyżeczka pasty miso
- łyżka sosu sojowego(możesz użyć także tamari)
- szklanka ogotowanej soczewicy beluga(20 minut gotowania)
- pieprz
- opcjonalnie natka pietruszki
Instrukcje
- Posiekaj grzyby i dymkę. Zmieszaj pastę miso z sosem sojowym- dodaj łyżkę wody.
- Na patelnię wrzuć dymkę i grzyby. Popieprz. Nie sól, msio i sos sojowy dadzą wystarczająco dużo słoengo smaku. Zostaw trochę szczypiorku do dekoracji. Smaż aż się zrumienią, dodając masło. Na koniec dodaj mieszankę miso z sosem sojowym, zamieszaj, by równo pokryły grzyby. Dodaj soczewicę i ponownie wymieszaj. Posyp szczypiorkiem.
Ciekawy przepis!:) Dlaczego wcześniej nie spotkałam twojego bloga? Jest cudowny!
https://jaglusia.wordpress.com/