Dzisiejszy przepis to amerykańskie naleśniki bez mąki czyli zdrowe pancakes. Niedziele powinny być okrzyknięte dniem naleśników- są chyba najczęściej serwowanym śniadaniem w leniwe weekendowe poranki w naszym domu. Raczej wybieramy cieniutkie crepes, ale dobrymi amerykańskimi pancakes też nie pogardzimy. W tym tygodniu chciałam wypróbować przepis z bloga Lindy Lomelino – opiera się na serku ricotta i płatkach owsianych. Nam bardzo smakowało. Nie podawałam go jak ona z serkiem mascarpone, który jest dla mnie trochę za ciężki na śniadanie. Wybrałam gęsty i kremowy jogurt grecki z syropem klonowym oraz marakuję i borówki amerykańskie.
Jak widać po zdjęciach zasypuję dom tulipanami i innymi wiosennymi kwiatami, by przerwać jakoś tę pluchę i brak zieleni za oknem. W ogrodzie widać pierwsze oznaki wiosny- hiacynty i czosnki ozdobne przebiły się przez ziemię, ptaki zaczynają urządzać się w budkach- jeszcze miesiąc moi drodzy i powoli zacznie robić się zielono!
Przepis na naleśniki bez mąki
jest bardzo prosty. Przede wszystkim podoba mi się użycie płatków owsianych- mamy zdrowe węglowodany, białko z jajka i serka i jogurtu, nie za dużo tłuszczu, owoce- jak nic to zdrowe dietetyczne śniadanie.
Składniki
- 3 jajka
- 3 łyżki mleka
- 3/4 szklanki ricotty(użyłam całego kubeczka w którym był serek)
- 3/4 szklanki płatków owsianych (wsypałam tę samą ilość jaką zajmował serek)
- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- skórka starta z całej cytryny
Instrukcje
- Zblenduj wszystkie składniki blenderem ręcznym- powinny mieć konsystencję gęstej śmietany. Smaż na maśle klarowanym na małym ogniu i przekładaj na drugą stronę, gdy się będą złote. Podaj z jogurtem greckim wymieszanym z odrobiną syropu klonowego i owocami.
Weszłam, bo zachwyciło mnie zdjęcie. Przystanęłam na dłużej, bo zaciekawiły mnie przepisy. Zostanę, bo mi się u Ciebie, Marta, podoba. Coś czuję, że często będziesz musiała mnie znosić 😀
Super Agnieszko! Zostawaj i baw się dobrze 🙂
Rety!!! jaki piękny blat!!! skąd to cudo?! ile ma lat?! pokochałam i te naleśniki i ten stół i tulipany… i tło idealne… zapatrzyłam się na chwilę, zamarzyłam i zgłodniałam 🙂
Dominiko- blat dębowy wyszperany w składzie budowlanym- leżał tam sobie i wysychał. Nie jest niczym impregnowany, używam go tylko do zdjęć. Coraz piękniej się rozchodzi i starzeje.
Te zdjęcia wyglądają obłędnie! Na prawdę piękny klimat!
dzięki Iga!
Zdjęcia są urzekające, wyglądają tak… magicznie! A naleśniki wprost obłędne – takie puszyste! <3
Bardzo dziękuję Weroniko!
Po pierwsze cudne zdjęcia! A po drugie – z racji,że bardzo lubię pancakes to z pewnością wypróbuję Twój sposób 🙂
dziękuję! daj znać jak wyszło!