Ogród – podsumowanie sezonu.

Ogród w 2020- podsumowanie sezonu.

Ten rok jest chyba jednym z najdziwniejszych w życiu każdego z nas. Ale wiecie co? Rośliny chyba nie do końca to zauważyły i rok przebiegał dość podobnie do poprzednich. Była co prawda ciepła zima, która zaburzyła nieco początki. Tulipany wyszły za wcześnie, byliny ruszyły szybciej niż zwykle, wiosenne przymrozki pokonały moją magnolię. Ale to nic czego już byśmy wcześniej nie zaznali w naszym ogrodzie. Dziś zapraszam na przegląd video i zdjęciowy z całego sezonu- może znajdziecie tu jakieś inspiracje do swoich ogrodów? Zdjęcia umieściłam chronologicznie- opiszę wam też co w danym miesiącu kwitło i dam linki do artykułów i video, w których piszę lub opowiadam więcej o danych roślinach.

MARZEC: przepięknie kwitły krokusy i ciemierniki- to pierwsze kwiaty w ogrodzie i zawsze, gdy się pojawiają wiem, że od tego momentu ogród będzie już tylko bardziej kolorowy z każdym tygodniem. Więcej o krokusach możecie poczytać tutaj, a o ciemiernikach tutaj.

KWIECIEŃ: zakwitły pierwsze tulipany. Ciepły styczeń spowodował, że bardzo szybko wyszły z ziemi i naprawdę stresowałam się, czy będzie coś w tym roku z kwitnienia. Część tulipanów wyrosła niższa niż w latach poprzednich. Była też niestety susza, co spowodowało, że włączyliśmy szybko podlewanie. Niestety nasza woda jest dość twarda więc na liściach pojawiło się sporo białego nalotu. Ale te drobne niedogodności nie mogły powstrzymać radości, gdy patrzyłam na całe połacie koloru i zbierałam tulipany do wazonów. O uprawie tulipanów możecie poczytać tutaj.

MAJ

Ogród w maju wybucha zielenią: ciągle jeszcze kwitną tulipany, wszystko w ogrodzie robi się soczyście zielone.

Zakwitają też piwonie drzewiaste, różaneczniki i azalie i kwitną przez sporą część maja.

Zaczynają też wieczorniki damskie i czosnki.

Tu początek kwitnienia czosnków Globemaster, obok nich kilka kamasji, białe i fioletowe wieczorniki damskie.

No i oczywiście moja ukochana poducha z floksa szydlastego na żwirku. Pięknie wygląda też wierzba Hakuro Nishiki za ławeczką.

CZERWIEC: W czerwcu zakwitają kwiaty jednoroczne odporne na przymrozki: czarnuszki, nagietki, orlaye, groszki pachnące. Do tego kwitły anemony, jaskry no i niemal wszystkie wcześnie kwitnące byliny,

Łubiny- jedne z moich ukochanych bylin,

Zakwitły też pięknie piwonie- co roku pojawiają się u mnie nowe fantastyczne odmiany.

No i naparstnice- w tym roku lekko spóźnione, ale kwitły za to wyjątkowo długo.

Pierwsza róża, która zakwitła w czerwcu w ogrodzie to Constance Spry. WYniesiona na łuku ponad morze przywrotnika ostroklapowego i kocimiętek.

Pierwsze czerwcowe zbiory z ogrodu z kwiatami ciętymi: chaby bławatki, ostróżeczki, groszki pachnące i przywrotnik ostroklapowy.

I dołączają kolejne róże, codziennie nie wiadomo już w którą stronę patrzeć i co podziwiać 🙂

LIPIEC:

Kwitną już wszystkie róże i clematisy i byliny. Ogród jest w swoim momencie chwały 🙂

Zakończyliśmy przebudowę tarasu, odwiedziła nas Maja w ogrodzie i wreszcie nastał moment relaksu w ogrodzie 🙂 No dobra nie do końca, bo ktoś musi podlewać i ogławiać kwiaty 🙂

SIERPIEŃ: dwa tygodnie byliśmy na urlopie, więc zdjęć nieco mniej. Kwitną werbeny patagońskie, floksy, perovskie, jeżówki i hortensje. Ciągle jeszcze kwitło sporo róż- w naszym ogrodzie zawsze kwitnie któraś róża tak od czerwca do listopada 🙂 No i oczywiście sporo jednorocznych i moje cudne supertunie.

WRZESIEŃ

Od sierpnia zbieramy już pomidory, papryki i cukinie wiaderkami 🙂 nie ma nic lepszego niż własne warzywa. I tak do przymrozków.

PAŹDZIERNIK: CIagle zbieram mnóstwo dalii i kwiatów jednorocznych- kosmosów, astrów, traw jednorocznych. Warzywa pięknie plonowały do początku listopada.