W weekend odwiedziliśmy Pana Ziółko- we wrześniu jest naprawdę ciężko zdecydować, co brać, wszystko jest takie piękne. ALe z tytułu początku jesieni zakupiłam żółte buraki, pierwszą dynię piżmową i fioletowe marchewki. Pomyśłam, że upiekę je z tymiankiem i podam z figami i serem kozim w wersji brulee, czyli ze skorupką ze skarmelizowanego cukru. Jadłam kiedys taki plaster na kanapce w knajpce na Mysiej i zakodowałam, że wyciągnę w tym celu moją broń 😉 Wyszło pysznie, więc oczywiście przepis pod spodem.
To jak bralibyście?
Kolorowe warzywa możecie oczywiście zastąpić tradycyjnymi o „normalnych” kolorach.
PRZEPIS- PIECZONE WARZYWA Z SEREM KOZIM I FIGAMI
1 mała dynia piżmowa2 średnie żółte buraki
2 fioletowe marchewki
rolada z sera koziego pocięta w plastry o grubości 1 cm
oliwa z oliwek
2 łyżki gęstego octu jabłkowego
pęczek tymianku
sól, cukier demerara
4 świeże figi
zredukowane balsamico - crema di aceto balsamico
Rozgrzej piekarnik do 200C. Na blasze ułóż oczyszczone i pocięte na mniejsze kawałki warzywa. Skrop oliwą, octem, posyp solą i 3/4 tymianku. Piecz około 40 minut, buraki mogą potrzebowac trochę więcej czasu. Mają być miękkie. Na talerzu układamy upieczone warzywa, figi rozcięte na pół. Plaster sera posypujemy łyżką cukru demerara i opalamy palnikiem aż się skarmelizuje. Mój palnik to wynalazek z Tchibo, nic specjalnego, ale daje radę. Układamy ser na warzywach. Skrapiamy balsamico. Posypujemy resztką tymianku.