Sałatka z arbuzem i fetą
Gdy tylko dni robią się cieplejsze zaczyna mi się marzyć ta sałatka. Idealna na upały, orzeźwiająca, świeża- słodko-słona. Pierwszy raz zrobiłam ją wiele lat temu pod wpływem jednej z książek Nigelli z letnimi przepisami. Przez lata próbowałam różnych vinegretów i ziół. Smakuje mi nawet jedynie z sokiem z limonki i oliwą, czasami jest to balsamico, mój ulubieniec to mix soku z limonki i gęstego octu śliwkowego kupowanego na Bazarze Olkuska. Próbowałam też przeróznych ziół- mięty, werbeny cytrynowej, kolendry. Każda smakuje nieco inaczej i namawiam was do spróbowania różnych wersji. Najlepszy do tej sałatki jest arbuz bezpestkowy- przygotowanie skaraca się niesamowicie. Arbuza raz tnę w kostkę, czasami robię z niego kulki łyżką do melona. Nie mogę jeść surowej cebuli, bo źle się po niej czuję. Parę lat temu odkryłam patent z macerowaniem surowej cebuli w soku z cytryny lub limonki. Traci swoja ostrość, lekko mięknie i jest dla mnie dużo lżejsza do strawienia. To jak kto ma ochotę na przepis?
Składniki
- mały arbuz bezpestkowy
- 100 g dobrego sera feta
- jedna mała czerwona cebula
- mały słoiczek wydrylowanych czarnych oliwek
- pęczek mięty
- pęczek kolendry
- 1/3 szklanki gęstego octu śliwkowego(możesz zastąpić 1/3 szkl octu jabłkowego plus 1 łyżka miodu)
- 3 łyżki oliwy
- sok z 1 limonki
Instrukcje
- Obierz arbuza ze skóry, potnij w kostkę o 1 cm bokach
- Potnij cieniutko cebulę w półtalarki(używam do tego mandoliny) i zalej sokiem z 1 cytryny. Zostaw na 20 minut.
- Pokrusz fetę lub potnij w małą kostkę
- Posiekaj drobno zioła
- Przygotuj vinaigrette: zmieszaj ocet z oliwą i sokiem z limonki.
- Wymieszaj delikatnie składniki w misce. Podawaj po 20 minutowym schłodzeniu w lodówce