Wytrawne gofry z awokado i jajkiem poszetowym

feat

Podobno niedawno był najsmutniejszy dzień w roku- na mnie chyba trafił cały tydzień. Pokonało mnie zapalenie żołądka, Java miała operację, od każdego z rodziny przychodzą jakieś smutne wiadomości. Muszę się wykopać z tego dołka, bo utknę tu na dobre.

W tym tygodniu mam dla Was same przepisy śniadaniowe, zbiorę je potem do jednego posta, by łatwiej było wybrać co możecie sobie zrobić na śniadanie.

Gdy pytam w weekend co zrobić na śniadanie z reguły lecą prośby o naleśniki, omlety lub gofry. I dziś mam dla was te ostatnie- z kremowym awokado i jajkiem poszetowym, czyli mówiąc mniej ąę jajkiem w koszulce. Wykorzystałam przepis, którym już się Wami dzieliłam. Dla mnie jest idealny i nie szukam na razie innego- gofry są takie jakie lubię- poziom chrupkości można zmieniać w zależności od czasu w jakim przebywają w gofrownicy. Ciasto nie ma tendencji do przypalania się, więc można poczekać, aż część mokra bardziej odparuje, co czyni gofry bardziej chrupiącymi. Przepis znajdziecie TUTAJ Jeżeli chodzi o awokado to moje ulubione jest odmiany Hass- gdy dojrzeje osiąga idealny poziom kremowości i smaku! Poszukajcie- teraz są właśnie dostępne. M.in. w InCampagnia lub na Biobazarze. Awokado tnę cieniutko i układam na gofrze, obok lub na kładę jajko(przepis także w linku z goframi). Podaję z limonką, płatkami chilli i solą Maldon(tym razem akurat wędzoną- przepyszna!).

IMG_5517

IMG_5518

IMG_5516

IMG_5512

IMG_5508

Odpowiedzi: 5

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *